Jak otworzyć się na zmiany?
„Spróbuj nie opierać się zmianom, które napotykasz na swojej drodze. Zamiast tego daj się ponieść życiu. I nie martw się, że wywraca się ono czasem do góry nogami. Skąd wiesz, że ta strona, do której się przyzwyczaiłeś, jest lepsza od tej, która cię czeka”? Elif Shafak, Czterdzieści zasad miłości
Jeśli potrzebujesz zmiany i chcesz ją wprowadzić w jakikolwiek obszar życia jesteś szczęściarzem. Jeśli to zmiana chce wytrącić Cię z dotychczasowych torów i ingeruje w Twoje życie, to przeżywasz sytuację, która na wielu etapach drogi życiowej dotknie każdego. Wtedy masz szansę szczęściarzem się stać. Może po raz kolejny w życiu, a może po raz pierwszy. Każda zmiana to szansa na aktualizację swojej tożsamości i poszerzenie strefy komfortu. Zarówno zmiana wymuszona przez okoliczności życiowe jak ta zapraszana są sytuacjami wymagającymi mobilizacji sił psychicznych. Podążenie za zmianą jak i opór wobec niej wymagają przyłożenia mentalnych „kiloNewtonów” siły. Zmiana, której sobie życzymy to częstokroć pójście pod prąd nawykom. W każdym momencie oscylujemy pomiędzy zmianą inicjowaną przez okoliczności wewnętrzne a tą, którą wymuszają zdarzenia zewnętrzne. Proces coachingowy pozwala wyciągnąć maksimum korzyści, dzięki zarządzaniu zmianą (ang. change management).
Do zmian podchodzić można w sposób spontaniczny albo planowany. Bywa, że podjęliśmy już trudne życiowe decyzje, a ciągle brakuje nam odwagi, żeby wprowadzić zamiary w życie. Opracowanie dobrej strategii jest jedną trzecią sukcesu, drugie dwie trzecie składają się z dwóch część: realizacja
i efektywne działanie w nowej rzeczywistości.
Jeśli jednak zmiana zaskakuje i celuje w nas niczym snajper, stajemy chcąc czy nie chcąc w swoistym centrum zarządzania kryzysowego. Najpierw rzeczywistość realizuje zmianę, potem następuje strategia oswojenia rzeczywistości i plan działania w nowej przestrzeni. Słowa „zmiana” i „kryzys” częstokroć idą ze sobą w parze. W zarządzaniu niespodziewaną i wywołującą sytuację kryzysu zmianą kluczowym elementem jest decyzja o skorzystaniu z usług coacha czy terapeuty. Praca z coachem pomaga ukierunkować się na cel i na wyciągnięcie z każdej sytuacji maksimum korzyści. Dorota po tragicznej śmierci męża wiedziała, że musi szybko odnaleźć się w nowych warunkach. „Czułam, że ogarnia mnie załamanie, ale jako matka trójki nastoletnich dzieci i prowadząca gabinet stomatologiczny, nie mogę pozwolić sobie na wycofanie ze świata. Coaching pomógł mi przedefiniować moją tożsamość, przeżyć w pełni żałobę i otworzyć się w życiu na nowe”. Pod koniec procesu Dorota powiedziała „Ta tragedia nauczyła mnie żyć bardzo świadomie, cieszyć się każdą dobrą chwilą. Jestem teraz silniejsza”
„Zmiana na lepsze”/”zmiana na gorsze” – nauczyliśmy się wartościować zmiany. Tymczasem zmiana sama w sobie nie jest ani dobra ani zła. coaching? Dobre czy złe dla nas może być to, co w jej wyniku, albo w lęku przed nią uczynimy ze swoim rozwojem. Zmiana niesie duży potencjał rozwojowy. Większość z nas w głębi duszy nie boi się zmiany, tylko straty, a że strata wiąże się ze zmianą, podświadomie łączymy je. Układ równań nie jest obustronny, o ile strata równa się zmiana, to zmiana często równa się zysk.