Co daje coaching?

27 lipca 2016 0
coachingproofok-1200x484.png

Coaching wnika w różne obszary niosąc obietnicę zmiany. Czy każdy powinien by raz na jakiś czas „zafundować” sobie coaching, niczym wewnętrzne spa, a raczej nie zawsze łatwy i przyjemny detoks?

Adam jest pra­cow­ni­kiem na­uko­wym, oj­cem dwóch do­ra­sta­ją­cych sy­nów, od kilku lat sze­fuje jed­nostką na­ukową na uczelni. Spe­cja­li­zuje się w pe­da­go­gice czasu wol­nego. An­ty­cy­pa­cja celu (prze­wi­dy­wa­nie), prawo efektu to ha­sła uży­wane przez niego na co dzień. Do słowa co­aching pod­cho­dził za­wsze z re­zerwą i pewną dozą scep­ty­cy­zmu. Po pro­stu za­wsze ocze­ki­wał rze­tel­nych da­nych i mie­rzal­nych re­zul­ta­tów. Co­aching i kwe­stia jego sku­tecz­no­ści tak bar­dzo nur­to­wały Adama, że po­sta­no­wił wy­pró­bo­wać go na wła­snej skórze.

Do­tych­czas kil­ka­krot­nie sko­rzy­stał z po­rad­nic­twa psy­cho­lo­gicz­nego, aby uzy­skać po­moc w trud­nych spra­wach ro­dzin­nych. Za każ­dym ra­zem czuł jed­nak, że pod­suwa mu się roz­wią­za­nia nie pa­su­jące do jego sys­temu war­to­ści, po­my­sły z ze­wnątrz, co do któ­rych ab­so­lut­nie nie miał prze­ko­na­nia. Pro­blemy Adama gro­ma­dziły się wo­kół spraw ja­wią­cych się jako nie­roz­wią­zy­walne: – opieka nad ob­łoż­nie chorą matką, nie­moż­ność do­ga­da­nia się
z młod­szym sy­nem i brak czasu na do­koń­cze­nie le­dwo za­czę­tej pracy doktorskiej.

Wa­run­kiem roz­po­czę­cia pro­cesu co­achin­go­wego po­winna być chęć na zmianę i go­to­wość na jej przy­ję­cie, kiedy wy­mu­szają ją oko­licz­no­ści ży­ciowe. Adam był po­zy­tyw­nie za­sko­czony, gdy zo­stał na po­czątku za­py­tany przez co­acha o to, jaki cel chce obrać na pro­ces. „Z każ­dym ko­lej­nym spo­tka­niem czu­łem, że zbli­żam się do kon­kret­nego roz­wią­za­nia pro­blemu do­ty­czą­cego opieki nad matką za­miast ana­li­zo­wać zda­rze­nia z prze­szło­ści do­ty­czące re­la­cji z ro­dzi­cami, jak zda­rzało się pod­czas po­rad­nic­twa psy­cho­lo­gicz­nego – mówi Adam- Co­aching szybko uświa­do­mił mi, że umiesz­cze­nie matki w domu opieki nie jest zgodne z moim sys­te­mem war­to­ści. Do­tych­czas, opie­ra­jąc się przed pod­ję­ciem ta­kiej de­cy­zji nie do­strze­ga­łem, że nie­chęć i nie­moż­ność jej pod­ję­cia leży wła­snie w sys­te­mie wartości.”

W co­achingu czę­sto przy­pa­tru­jemy się jak skon­stru­owany jest sys­tem war­to­ści, który mocno łą­czy się z toż­sa­mo­ścią klienta. Adam zna­lazł inne roz­wią­za­nia, które nie stały w sprzecz­no­ści z jego toż­sa­mo­ścią. Pro­ces co­achin­gowy wpływa na ko­mu­ni­ka­cję z sa­mym sobą i z in­nymi. „Spo­sób w jaki co­ach za­daje py­ta­nia zmie­nił moje spoj­rze­nie na ko­mu­ni­ka­cję” mówi Adam – choć w po­cząt­kach pro­cesu nie sku­pia­li­śmy się na pro­ble­mach z dziećmi, po kilku se­sjach za­uwa­ży­łem, że moje re­la­cje z młod­szym sy­nem po­pra­wiają się”. 14 letni Pa­weł po­wie­dział swo­jej ma­mie, że tata za­czął z nim wresz­cie nor­mal­nie roz­ma­wiać. Poza pracą w ob­sza­rze ce­lów oso­bi­stych umie­jęt­ność za­da­wa­nia py­tań stała się dla Adama nie­oce­nio­nym na­rzę­dziem dy­dak­tycz­nym pod­czas za­jęć ze stu­den­tami. Wy­star­czy przy­po­mnieć so­bie naj­lep­sze kon­wer­sa­to­ria czy se­mi­na­ria, a prze­ko­namy się, iż atu­tem pro­wa­dzą­cych była umie­jęt­ność za­da­wa­nia py­tań się­ga­ją­cych sedna.

Re­wi­zja ce­lów ży­cio­wych i swo­ista od­nowa w pro­ce­sie co­achin­go­wym może wnieść sa­tys­fak­cję w ży­cie, aby tak się stało musi na­stą­pić przy­naj­mniej je­den wa­ru­nek. Co­ach z wie­lo­let­nią prak­tyką, Magda Fres, za­ło­ży­cielka Ka­to­wic­kiego Cen­trum Psy­cho­lo­gii i Co­achingu, współ­pra­cu­jąca z SUB­MA­RINE Pra­cow­nią Co­achingu i Te­ra­pii, za­py­tana czy każdy po­wi­nien przejść pro­ces co­achin­gowy, od­po­wiada: „Tak, pod wa­run­kiem, że nosi w so­bie go­to­wość na zmianę”(czytaj „Jak otwo­rzyć się na zmiany”) Jak mo­żemy za­uwa­żyć na przy­kła­dzie Adama, co­aching przy­no­sząc zmianę w jed­nym ob­sza­rze wy­zwala zmianę w po­zo­sta­łych dzie­dzi­nach ży­cia, także tych zwią­za­nych z pracą. Nie­za­leż­nie czy pra­cu­jemy nad ob­sza­rami do­ty­czą­cymi tzw. life co­achingu czy nad roz­wo­jem ce­lów za­wo­do­wych, co­aching przy­nosi wy­mierne re­zul­taty. Ży­cie to cią­głe za­rzą­dza­nie pro­ce­sem zmiany, a na­rzę­dzia co­achin­gowe po­ma­gają zbie­rać naj­lep­sze owoce wy­ni­ka­jące z trans­for­ma­cji ja­kim nie­ustan­nie pod­le­gamy my i na­sze otoczenie.

Co daje coaching ?

– skonkretyzowany cel

– zmiana sposobu myślenia

– większy wgląd w siebie, pogłębiony kontakt z sobą

– zmiana podejścia do problemów – przestają się jawić jako nierozwiązywalne.

– zmiana w jednym obszarze wpływa na inne obszary

– przekłucie marzeń w cele i ich realizacja

– rewizja systemu wartości

– realizacją potencjału

– wzrost poczucia własnej wartości


Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *


SUBMARINE-LOGO-FINAL-100-full

SUBMARINE Pracownia Coachingu i Terapii Wrocław to unikalny ośrodek oferujący kompleksowe wsparcie dla wszystkich, którzy pragną podnieść jakość swojego życia i czerpać z niego satysfakcję. Zapewniamy szeroki zakres usług coachingowych i terapeutycznych, aby w najbardziej optymalny dla klienta sposób otworzyć mu drogę do wytyczenia i realizacji celu mogącego dotyczyć zarówno rozwoju potencjału, jak i pokonania choroby, uzależnienia czy traumy.

Copyright by SUBMARINE Pracownia Coachingu i Terapii Wrocław